Godzina 3:00 wydaje się być tą idealną do wstania, kiedy chcecie tropić wilki. O 3:20 byliśmy już zwarci i gotowi do wyjścia, żeby razem z Zenonem Wojtasem, biologiem z Magurskiego Parku Narodowego, szukać wilczych śladów. 

Przemieszczając się w stronę umówionej wcześniej lokalizacji, spotkaliśmy stado jeleni. Ale nie jedno – była ich cała masa! Po spotkaniu się z naszym przewodnikiem wyszliśmy na łąkę i właśnie tam po raz kolejny powitał nas orzeł przedni – tym razem z derkaczem. Derkacze to ptaki sklasyfikowane w Czerwonej liście ptaków Polski jako gatunek narażony, którego populacja w latach 2007-2018 spadła o 26%! Między innymi dlatego, że do skutecznego wyprowadzenia młodych potrzebuje dzikich, niekoszonych łąk. Niestety postępująca urbanizacja i mechanizacja rolnictwa stanowią dla nich ogromne zagrożenie. Mieliśmy ogromne szczęście spotkać w parku osobniki, które z dużym prawdopodobieństwem, będą mogły się w nim bezpiecznie rozmnożyć.

Chodziliśmy po bezludnych dolinach, które kiedyś mieściły w sobie wsie, ale dziś zamiast ludzi – znaleźliśmy tam pierwsze tropy i odchody wilka. W całym Magurskim Parku Narodowym żyje jedna wilcza rodzina, która składa się z 12 osobników (szczęśliwa dwunastka!). O tropieniu mogłabym opowiadać całymi godzinami, ale to tylko pierwsza połowa dnia, pora na drugą! 

Kolejną wyprawę zaczęliśmy, podążając w coraz to bardziej tajemnicze doliny graniczące z Magurskim. Tam w swoim domu przyjęła nas jedna z mieszkanek. Opowiedziała nam o tym, jak Lasy Państwowe wbrew wszystkiemu planują zbudować niedaleko jej domu asfaltową drogę, która miałaby łączyć drogę z miejscowości Wyszowatka z hotelem Lasów Państwowych. Mieszkańcy i mieszkanki wysłali już w tej sprawie kilka listów do rady gminy, a także stworzyli petycję. Wybudowanie asfaltowej drogi w tak bogatym przyrodniczo miejscu będzie stwarzać liczne zagrożenia m.in. dla dziko żyjących tam zwierząt. Hałas, samochody rozpędzające się do dużych prędkości – asfaltowanie dróg w dzikich Karpatach to prosta droga do katastrofy. 

Podpisz: Ratujmy lasy Karpat!

Co godzinę w Karpatach niszczony jest las o powierzchni 5 boisk piłkarskich. Musimy to powstrzymać! Zaapeluj do polityków, aby zakończyli lekkomyślną destrukcję Karpat. Czas na poważnie chronić jeden z największych skarbów naturalnych Europy.

Działaj!