Zakończyła się kontrola przypadków odstrzału żubrów w Puszczy Boreckiej. – Niestety pokazuje ona jedynie, że dotychczasowe zasady ochrony żubra w naszym kraju są przestarzałe i skażone podejściem hodowlanym, całkowicie nieuzasadnionym w przypadku tych wyjątkowych zwierząt. Nie ma na to naszej zgody! – mówi Robert Cyglicki, dyrektor Greenpeace Polska.

Lasy Państwowe po kontroli w Puszczy Boreckiej poinformowały, że eliminacje żubrów w latach 20122016 były zgodne z przepisami, a odstrzał komercyjny jest uzasadniony. Inspektorzy skupili się na ocenie zgodności zasad zarządzania żyjącego tam stada ze Strategią ochrony żubra Bison bonasus w Polsce. Dokument ten określa m.in. maksymalną docelową wielkość stad żubrów, nie podając klarownych  podstaw naukowych. Strategia jest również dla inspektorów Lasów Państwowych uzasadnieniem dla całkowicie niehumanitarnego procederu wywożenia żubrów ze stad zamkniętych i odstrzeliwania ich w Puszczy Boreckiej. Nawet jeśli odstrzał jest uzasadniony stanem zdrowia danego osobnika, przewożenie go w tym celu do miejsca położonego kilkaset kilometrów dalej jest rozwiązaniem niedopuszczalnym, powoduje stres i niepotrzebne cierpienie zwierzęcia.

Z komunikatu nie dowiadujemy się, czy wszystkie przypadki odstrzałów były zgodne z polskim prawem i zasadami ochrony żubra przede wszystkim, czy dla dobra populacji i poszczególnych osobników nie dało się zastosować rozwiązań alternatywnych. Nie mamy również żadnych informacji, czy w Puszczy Boreckiej rzeczywiście zanotowano przypadki gruźlicy, a jeśli tak – dlaczego z podjęciem działań zapobiegających rozwojowi epidemii, zwlekano rok.

W kwestii zasad ochrony żubrów i ich komercyjnego odstrzału w Puszczach Boreckiej i Knyszyńskiej wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi. Na razie wiemy przede wszystkim, że proceder nie jest transparentny i nie opiera się na wystarczających podstawach naukowych. Widzimy również, że kontrola wewnętrzna Lasów Państwowych nie jest właściwym sposobem na dotarcie do faktów powiedział Robert Cyglicki.

Greenpeace nadal bada, czy wszystkie odstrzały żubrów w puszczach Knyszyńskiej i Boreckiej były naukowo uzasadnione i nie można było im zapobiec. Organizacja chce do końca wyjaśnić i przedstawić opinii publicznej warunki ochrony stad wolno żyjących żubra, w tym np. przypadki przewożenia zdrowych żubrów ze stad zamkniętych do stad żyjących na wolności i odstrzeliwanie ich tam. Sprawdzamy także, jak w praktyce wygląda procedura opiniowania wniosków o odstrzał. Chcemy się upewnić, że nie zachodzi tu żaden konflikt interesów, a wydawane opinie są podyktowane wyłącznie dobrem ochrony zagrożonego i chronionego prawem gatunku.

Greenpeace Polska wystąpił kilka tygodni temu o niezbędne informacje do nadleśnictw oraz Generalnej i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Podjął także własne działania służące zweryfikowaniu konieczności prowadzonych odstrzałów i sposobów dokarmiania. Społeczeństwo oczekuje informacji na temat tego, czy Polska rzeczywiście właściwie chroni żubra nasze wspólne wyjątkowe dziedzictwo.

Jednocześnie Greenpeace Polska podtrzymuje apel do pani premier Beaty Szydło o powstrzymanie odstrzałów komercyjnych i nadanie nowych priorytetów dla ochrony naszego dziedzictwa przyrodniczego. Minister Jan Szyszko porównał niedawno ochronę żubra do hodowli kur – zwierząt trzymanych i zabijanych najczęściej dla zysku. Polska przyroda nie zasługuje na takie traktowanie, dlatego będziemy dalej dążyć do gruntownej rewizji zasad ochrony dzikich zwierząt oraz do całkowitego powstrzymania komercyjnych odstrzałów żubra powiedział Robert Cyglicki.

Działaj!