Żubry z zagrody w Kiermusach, które miały być zabite w związku z likwidacją hodowli, najprawdopodobniej znajdą nowy dom. Ta sytuacja pokazuje, że opinie profesor Wandy Olech, która od wielu lat rekomenduje odstrzały żubrów i twierdzi, że nie ma rozwiązań alternatywnych, są omylne, co jest kolejnym sygnałem oznaczającym konieczność zmiany podejścia do ochrony żubra w Polsce. Poniżej komentarz Małgorzaty Górskiej z Greenpeace Polska.

– O tym, że profesor Wanda Olech, zwolenniczka komercyjnych odstrzałów żubrów i hodowlanego podejścia do tych chronionych zwierząt, zbyt pochopnie rekomenduje odstrzały i stwierdza brak rozwiązań alternatywnych, Greenpeace mówił od dawna. Teraz zyskujemy kolejne potwierdzenie – okazuje się, że żubrów z Kiermus nie trzeba zabijać, jak według prasy wskazała Wanda Olech – mówi Małgorzata Górska z Greenpeace Polska. 

– Warto przypomnieć, że profesor Wanda Olech, która zalecała zabicia żubrów z Kiermus, to współtwórczyni funkcjonującej w Polsce strategii ochrony żubra. Ten dokument sprzed kilkunastu lat był podstawą do skonstruowania (znów – przy udziale prof. Olech) procederu komercyjnych odstrzałów żubrów w stadach zarządzanych przez Lasy Państwowe. Praktyka ta – w wyniku ogromnego społecznego nacisku – została zawieszona przez dyrektora generalnego Lasów Państwowych w kwietniu 2018 r. – dodaje Małgorzata Górska. 

– Greenpeace oraz dziesiątki tysięcy Polek i Polaków nie godzą się na absurdalne zabijanie chronionych i wciąż narażonych na wyginięcie  żubrów. Niezbędna jest rewizja strategii ochrony żubra tak, aby odpowiadała ona aktualnej wiedzy naukowej, realnym możliwościom oraz oczekiwaniom społeczeństwa. Liczymy  również, że Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zmieni dotychczasowe praktyki, nie będzie tak łatwo przyjmować argumentów o braku rozwiązań alternatywnych i ograniczy liczbę zezwoleń na zabijanie żubrów do niezbędnych i wyjątkowych sytuacji – podsumowuje Małgorzata Górska. 

Materiały dodatkowe

Imperium Wandy Olech

Profesor Wanda Olech-Piasecka pracuje w Szkole Wyższej Gospodarstwa Wiejskiego. Ta wieloletnia współpracowniczka byłego ministra środowiska Jana Szyszki, na wiele różnych sposobów kontroluje zarządzanie żubrami w Polsce. Wanda Olech-Piasecka to:

  1. Współtwórczyni Strategii Ochrony Żubra w Polsce, dokumentu, który m.in., bez wystarczającego naukowego uzasadnienia, określa górne pułapy wielkości poszczególnych stad żubrów
  2. Członkini (czasem również przewodnicząca) kilku komisji hodowlanych – ciał, które dokonują przeglądów i ocen polskich stad żubrów i rekomendują odstrzał wszystkich zwierząt nadliczbowych ponad to co ustalone w strategii.
  3. Przewodnicząca Państwowej Rady Ochrony Przyrody (powołana do niej przez ówczesnego ministra Jana Szyszkę), która opiniuje wnioski o odstrzał żubrów.
  4. Przewodnicząca Stowarzyszenia Miłośników Żubrów będącego beneficjentem dotacji z nadleśnictw, gdzie polowano na żubry oraz z Polski Związek Łowiecki, a także projektów Lasów Państwowych dotyczących żubrów lub wykonawcą zadań zlecanych przez Lasy Państwowe. To jej stowarzyszenie miało otrzymać środki za to, że przejmie opiekę nad trzema młodymi żubrami z Kiermus (tych Wanda Olech nie chciała zabijać, w odróżnieniu od 3 innych starszych zwierząt). Żubry te miały następnie zostać sprzedane, co oznaczałoby podwójny przychód dla jej Stowarzyszenia
  5. Dziekan Wydziału Nauk o Zwierzętach SGGW – kolejnego beneficjenta projektów Lasów Państwowych dot. żubrów.
  6. Koordynatorka merytoryczna „Kompleksowego projektu ochrony żubra przez Lasy Państwowe”, finansowanego ze środków Funduszu Leśnego w kwocie 40 mln zł, realizowanego we współpracy z jej Stowarzyszeniem Miłośników Żubrów, jej uczelnią – SGGW oraz Białowieskim Parkiem Narodowym.

Jak wygląda proces wydawania zgód na odstrzał żubrów w Lasach Państwowych

• Komisja Hodowlana dokonuje przeglądu stada i rekomenduje odstrzał osobników nadliczbowych w danym stadzie
• Nadleśnictwo występuje z wnioskiem do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska o zgodę na odstępstwo od zakazu zabijania osobnika gatunku chronionego. We wniosku takim muszą być podane powody, dla których zwierzęta mają być zabite (za dużo, chore, ranne, stwarzające zagrożenie itp.) oraz wykazane czy istnieją rozwiązania alternatywne.
• Państwowa Rada Ochrony Środowiska opiniuje wniosek
• Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska rozpatruje wniosek i zwykle wydaje zgodę zgadzając się z treścią wniosku nadleśnictwa (współpracującego z prof. Olech), rekomendacjami komisji hodowlanej (w której prof. Olech bierze udział) i opinią PROP (podpisywaną przez prof. Olech).

Po stronie GDOŚ leży ciężar obowiązku wnikliwej analizy ewentualnych przesłanek za odstrzałem żubrów i istniejących rozwiązań alternatywnych, które pozwolą tym zwierzętom żyć.

GP w tym roku złożył do GDOŚ wnioski o udział w postępowaniach administracyjnych prowadzonych przez GDOŚ w spr. zezwolenia na zabicie 15 żubrów w Puszczy Boreckiej, 20 w Puszczy Knyszyńskiej i 3 z Kiermus.



Działaj!