Barack Obama w towarzystwie Angeli Merkel, Silvio Berlusconiego i innych światowych przywódców, zablokowali statek z transportem węgla w norweskim porcie Svalbard. Kopalnia, z której pochodzi węgiel znajduje się ok. 1400 km od bieguna północnego, dlatego szefowie państw i rządów rozwiesili transparent z hasłem „Coal-fired Arctic meltdown” (Spalanie węgla = topnienie Arktyki).

Blokada węgla w Norwegii

„Musimy jak najszybciej odejść od węgla. Węgiel zabija 300 tysięcy ludzi na naszej planecie, którzy giną co roku z powodu zmian klimatu. Wiem, że premier Polski Donald Tusk już zadeklarował, że osobiście pojedzie na Szczyt Klimatyczny w Kopenhadze by dopilnować by zawarto tam ambitne porozumienie – ja oczywiście też tam jadę, to w końcu „być albo nie być” dla naszej planety! ” powiedział Prezydent Barack Obama.

Tak wyglądała akcja, w której wzięli udział aktywiści Greenpeace przebrani za światowych przywódców. Ekolodzy przez ponad dobę blokowali transport 70 tysięcy ton węgla, który miał zostać przewieziony z Norwegii do Europy. Drugiego dnia protestu, aktywistów z miejsca akcji usunęła policja. Greenpeace chciał w ten sposób zwrócić uwagę na potrzebę podjęcia zdecydowanych działań na rzecz ochrony klimatu i natychmiastowej redukcji emisji gazów cieplarnianych. W akcji wzięło udział 22 aktywistów. Zablokowano dźwigi przeładunkowe co skutecznie uniemożliwiło transport.

„Donald Tusk musi zabrać ze sobą do Kopenhagi jasną wiadomość – kluczem do zwycięstwa w walce ze zmianami klimatu jest międzynarodowa solidarność klimatyczna. Bogate państwa muszą okazać ją krajom rozwijającymi się – państwa uprzemysłowione muszą zadeklarować zdecydowane redukcje emisji gazów cieplarnianych i finansowe wsparcie dla najbardziej potrzebujących. Także Polska musi mieć w tych wysiłkach swój sprawiedliwy udział” – powiedziała Julia Michalak koordynatorka kampanii Greenpeace Klimat i Energia.

Od lipca grupa naukowców na pokładzie statku Greenpeace Arctic Sunrise, prowadziła w Arktyce badania szybkości topnienia lodowców i wpływy zmian klimatu na ten region.

„Arktyczne lodowce topnieją szybciej niż przewidywali naukowcy, a podnoszący się poziom wód już teraz zagraża mieszkańcom wysp na Pacyfiku. Dlatego konieczne jest aby na Szczycie Klimatycznym w Kopenhadze państwa uprzemysłowione zobowiązały się do redukcji emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 40 % oraz finansowego wsparcia walki ze zmianami klimatu w krajach rozwijających się w wysokości 110 miliardów euro rocznie do roku 2020” – dodaje Julia Michalak.

przywódcy świata blokują statek z transportem węgla