Znani przywódcy państw patrzą z plakatów rozwieszonych w Kopenhadze. Są starsi o 11 lat i przepraszają za to, że nie zrobili nic, by zapobiec zmianom klimatycznym. Wśród portretowanych ośmiu liderów jest również Donald Tusk. W ten sposób Greenpeace wita i prowokuje do działania polityków na szczycie klimatycznym w stolicy Danii – Kopenhadze.

Obama, Sarkozy, Merkel, Zapatero, Brown, Da Silva, Harper i Donald Tusk, postarzeni i pełni skruchy witają przybyłych na lotnisko w stolicy Danii. Mimo, że jedynie kilku kluczowych polityków doczekało się na to specyficzne wyróżnienie, do Kopenhagi już wkrótce przybędzie aż 95 światowych przywódców. Na razie tylko ci z bilbordów mają przyprószone siwizną włosy i zmienione komputerowo twarze tak, by wyglądały o 11 lat starzej. Pod nimi widnieje napis:

„I’m sorry. We could have stopped catastrophic climate change… we didn’t”

„Przepraszam. Mogliśmy zatrzymać katastroficzne zmiany klimatu… Nie zatrzymaliśmy”

To kolejna z oryginalnych akcji Greenpeace, która wzbudziła ogromne zainteresowanie. „Mamy nadzieję, że te plakaty ostrzegają przed złą przyszłością Taką, gdzie politycy mówią zwykle: mógłbym czy powinienem, ale nie robią nic. My wierzymy, że wciąż jest czas na zmiany. Nasza rada dla światowych liderów jest prosta: Zróbcie dla światowego klimatu coś już teraz, nie czekajcie bo będzie za późno.” – czytamy na stronie Greenpeace International.

Angela Merkel

A to, że czas ucieka pokazują fakty mówiące same za siebie.  Dziś  56 tytułów gazet z całego świata przemówiło 1 głosem. „11 z ostatnich 14 lat było rekordowo ciepłych, pokrywa lodowa Arktyki kurczy się, ubiegłoroczne szalone ceny ropy naftowej i żywności dały przedsmak chaosu. Zmiany klimatu dokonywały się przez wieki, ich skutki pozostaną z nami na zawsze. Wzywamy przedstawicieli 192 krajów zgromadzonych dziś w Kopenhadze, aby nie wahali się, nie obarczali nawzajem winą, lecz skorzystali z szansy, jaką daje im największa porażka polityki światowej. Należy wystrzegać się walki między światem bogatym i biednym czy między Wschodem i Zachodem. Problem zmian klimatycznych dotyczy nas wszystkich i my wszyscy musimy go rozwiązać.” – piszą takie tytuły jak Gazeta Wyborcza, The Guardian, czy Daily Star.

Szczyt w sprawie klimatu odbywać się będzie w dniach 7-18 grudnia, ale plakaty z politykami z przyszłości zawisły o wiele wcześniej na ulicach, stacjach metra i lotnisku, tak, by poruszyć sumienie przybywające do stolicy Danii głowy państw. Politycy nie będą tam jednak sami. Liczba akredytowanych osób  z  samych organizacji pozarządowych przekroczyła  już 14000, a dziennikarzy 5000. Podczas całego szczytu planowanych jest setki wydarzeń, happeningów i konferencji prasowych. Stolicy Danii przyglądać się będzie miliony ludzi z całego globu…