Podpisy ponad trzydziestu tysięcy osób opowiadających się za ochrona owadów zapylających i podpisujących się pod apelem Greenpeace o drastyczne ograniczenie stosowania pestycydów w państwach UE trafiły do polskich europarlamentarzystów. Ma to związek z zaplanowanym na 22 listopada głosowaniem Parlamentu Europejskiego nad rozporządzenia o zrównoważonym stosowaniu pestycydów (SUR). To fundamentalny akt prawny, który ma szanse pomóc ograniczyć negatywne skutki stosowania pestycydów dla zdrowia ludzi, dzikiej przyrody i całych ekosystemów.

Praca nad rozporządzeniem o zrównoważonym stosowaniu pestycydów trwa od miesięcy. O to, aby te przepisy jak najlepiej chroniły zapylacze, apelowało kilkadziesiąt tysięcy osób w Polsce oraz ponad milion w całej EU. Niestety, dotychczasowe wewnętrzne negocjacje w parlamencie doprowadziły tylko do zmniejszenia ambicji tego ważnego dla zapylaczy i naszego zdrowia prawa. Jest to m.in. efekt intensywnych działań lobby producentów pestycydów.

Dlatego właśnie zbliżające się głosowanie na sesji plenarnej jest tak ważne. To czas, aby europosłanki i europosłowie zmienili kierunek i zapewnili ochronę zdrowia ludzkiego, owadów zapylających i całych ekosystemów. To także dobra okazja dla do poparcia bezpiecznych praktyk rolniczych i zabezpieczenia ambitnych celów zrównoważonego rozwoju określonych w unijnym Zielonym Ładzie i Inicjatywie Unii Europejskiej na rzecz owadów zapylających.

– Jeśli rzeczywiście chcemy zielonej i bezpiecznej Europy, w której zdrowe populacje pszczół i innych owadów zapylających, wspierają rolników i rolniczki w zrównoważonej produkcji żywności, musimy zadbać o radykalne ograniczenie pestycydów i o środki finansowe, które będą wspierać zazielenienie unijnego rolnictwa. Europarlamentarzyści muszą wysłuchać głosu społeczeństwa, które chce, aby rolnictwo służyło ludziom i przyrodzie, a nie wąskiej grupie biznesmenów – mówi Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska.

Bezpieczny SUR musi ustanowić ścisłe limity stosowania pestycydów i zachęcać rolników do wdrożenia takiej ochrony roślin, która nie szkodzi przyrodzie i naszemu zdrowiu. Konkrety dotyczące tego, jak powinno wyglądać radykalne ograniczenie pestycydów, organizacje społeczne przedstawiły we wspólnym stanowisku

Parlament Europejski staje przed wyjątkową szansą, by zademonstrować realne zaangażowanie na rzecz zrównoważonej i bezpiecznej przyszłości. Jeśli europosłowie i europosłanki nie staną na wysokości zadania i jeszcze bardziej osłabią SUR, zmarnowana zostanie szansa na zapewnienie spójnego prawodawstwa i polityki publicznej na rzecz zrównoważonej przyszłości, zmarnowana zostanie szansa na Europę przyjazną zapylaczom i ludziom. 

Podpisz: Polska musi przestać blokować przepisy dobre dla pszczół i rolników!

Podpisz petycję – czas na dobre zakazać stosowania w rolnictwie najbardziej szkodliwych pestycydów!

Podpisuję!