W środę przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów Greenpeace przedstawił przykłady niszczenia karpackiej przyrody i zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego o zakończenie partyjnej samowoli kolegów Zbigniewa Ziobry w Lasach Państwowych oraz właściwą ochroną lasów, w tym Puszczy Karpackiej. W ten sposób Greenpeace zakończył Pogotowie dla Karpat – ponad 40-dniową ekspedycję przez łuk Karpat.

– Na własne oczy zobaczyliśmy, jak ginie wyjątkowa przyroda Karpat. Nasze góry są coraz bardziej przeorane wycinkami i drogami, którymi leśnicy wywożą drewno. To zatrważające – Lasy Państwowe wycinają tak szybko Puszczę Karpacką, jakby chcieli przed czymś zdążyć. Tracimy na tym wszyscy, a zyskuje bardzo wąska grupa. W Polsce jest to przede wszystkim partia Zbigniewa Ziobry, która skolonizowała Lasy Państwowe. Suwerenna Polska bez żadnych oporów wydaje gigantyczne pieniądze z wycinek na budowanie swojego politycznego poparcia. Premier Mateusz Morawiecki musi wreszcie zareagować na tę samowolę. Jak pokazują liczne badania opinii publicznej, Polki i Polacy chcą lepszej ochrony polskiej przyrody. Trzeba zabrać lasy politykom i oddać je ludziom i przyrodzie – powiedział Marek Józefiak, rzecznik prasowy i ekspert ds. polityki ekologicznej w Greenpeace Polska. 

Greenpeace zaprezentował podczas konferencji rezultaty monitoringu prowadzonego przez aktywistki i aktywistów Greenpeace i Inicjatywy Dzikie Karpaty, który pokazał, że z jednego niewielkiego fragmentu lasów w Bieszczadach w ciągu dnia wyjeżdża nawet 40 tirów (naczep) wypełnionych wyciętymi, często olbrzymimi drzewami. By unaocznić stratę, której doświadczamy, Greenpeace przekazał premierowi plaster karpackiej jodły o średnicy ponad 120 cm.

– Taka jodła mogłaby rosnąć w Karpatach nawet kilkaset lat. To właśnie w starych jodłach niedźwiedzie najczęściej drążą gawry, w których spędzają zimę i rodzą młode. Nawet po śmierci takie drzewo przez dekady jest pełne życia, stanowiąc dla wielu organizmów źródło pożywienia i schronienia. Można też taką jodłę wyciąć, wywieźć ją ciężkim sprzętem z górskiego lasu, ryjąc głębokie koleiny i niszcząc bezcenną przyrodę, a potem sprzedać. Za zarobione pieniądze można kupić złote iPhone’y dla swoich działaczy i rozdać dotacje dla zaprzyjaźnionych parafii. Niestety okazuje się, że dla kolegów Zbigniewa Ziobry, wybór jest oczywisty. Gdy mają do wyboru ochronę polskiej przyrody albo pieniądze, zawsze wybiorą pieniądze – dodaje Marek Józefiak z Greenpeace Polska.

We wtorek, dzień przed zakończeniem Pogotowia dla Karpat, Rada UE głosowała nad przyjęciem projektu w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych. Polska znalazła się wśród mniejszości, która bezskutecznie próbowała zablokować propozycję unijnych przepisów, które mają pomóc w odbudowie europejskiej przyrody. 

– Polski rząd robi wszystko, by móc swobodnie niszczyć przyrodę i zamieniać ją na pieniądze, z których potem korzystają przede wszystkim koledzy Zbigniewa Ziobry. To chora sytuacja, zwłaszcza że jeszcze dwa lata temu premier Morawiecki zapowiada utworzenie nowych parków narodowych. Jeśli premier chce, żeby jego słowa były traktowane poważnie, musi zareagować na niszczycielską politykę Suwerennej Polski – mówi Aleksandra Wiktor, koordynatorka kampanii przyrodniczych w Greenpeace Polska.

40-dniowa ekspedycja “Pogotowie dla Karpat” rozpoczęła się na początku maja. Aktywiści przemierzyli najcenniejsze pod względem przyrodniczym obszary Karpat, znajdujące się w pięciu krajach: Rumunii, Ukrainie, Węgrzech, Słowacji i Polsce. W wyprawie wzięły również udział osoby ze świata nauki, mediów i kultury oraz mieszkańcy, którzy bronią lasów. Jej celem było pokazanie piękna Karpat, ale też zwrócenie uwagi na niszczenie przyrody związane głównie z wycinką i budową dróg. Greenpeace domaga się od karpackich państw i Komisji Europejskiej stworzenia międzynarodowego planu dla Karpat, który pozwoli chronić przyrodę i zadbać o godne życie ludzi, którzy w nich mieszkają.

Podpisz: Ratujmy lasy Karpat!

Co godzinę w Karpatach niszczony jest las o powierzchni 5 boisk piłkarskich. Musimy to powstrzymać! Zaapeluj do polityków, aby zakończyli lekkomyślną destrukcję Karpat. Czas na poważnie chronić jeden z największych skarbów naturalnych Europy.

Działaj!