Jeśli radykalnie nie zrewolucjonizujemy gospodarki, będziemy mogli zapomnieć o przyjemnych wakacjach a ekstremalne zjawiska pogodowe staną się naszą codziennością. Nowy raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) podkreśla, że jesteśmy na klimatycznym kursie kolizyjnym. Żeby uniknąć katastrofy świat musi ograniczyć wzrost średniej globalnej temperatury do maksymalnie 1,5 stopnia Celsjusza. Można to osiągnąć tylko pilnie odchodząc od spalania paliw kopalnych, tak by do połowy wieku osiągnąć neutralność klimatyczną. 

– Głos naukowców i naukowczyń Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) jest coraz bardziej stanowczy. Jeśli nie zmienimy modelu gospodarczego i nie odejdziemy od spalania paliw kopalnych czeka nas katastrofa. Ekstremalne zjawiska pogodowe staną się naszą codziennością. Zamiast planować miłe wakacje w Chorwacji, czy Grecji będziemy musieli planować jak zabezpieczyć się przed pożarami, falami upałów czy powodziami – powiedziała Anna Ogniewska z Greenpeace.

 – Jeżeli natychmiast nie podejmiemy zdecydowanych działań, ekstremalne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze, a ich skutki coraz bardziej tragiczne. By ograniczyć wzrost średniej globalnej temperatury poniżej 1,5 stopnia Celsjusza i zapobiec katastrofie świat musi osiągnąć neutralność klimatyczną do połowy wieku. Dla Polski oznacza to odejście od węgla do 2030 roku i od pozostałych paliw kopalnych niedługo później – dodaje Ogniewska.

Przed nami decydująca dekada. Naukowcy z jeszcze większą pewnością podkreślają pilną potrzebę działania i realizacji najbardziej ambitnych celów porozumienia paryskiego, by zadbać o bezpieczną przyszłość.