Prezydent Andrzej Duda skompromitował się na szczycie przywódców zorganizowanym przez prezydenta USA Joe Bidena. Zamiast przedstawiać nowe cele klimatyczne, które wpisują się w realizację porozumienia paryskiego, Prezydent RP mówił wiele o historii i przedstawił Polskę jako lidera polityki klimatycznej w Unii Europejskiej. Bodaj najbardziej absurdalnym fragmentem jego wystąpienia było chwalenie się porozumieniem ws. przedłużenia działania kopalń węgla do 2049 roku. Parafrazując, król jest nagi i dzisiaj pochwalił się tym przed całym światem.
W wypowiedzi prezydenta nie usłyszeliśmy żadnych konkretów, jak Polska zamierza wypełnić cel redukcji emisji do 2030 roku – czyli w kluczowym czasie dla sprawy ochrony klimatu. Aby zatrzymać wzrost ocieplenia klimatu na 1,5 stopnia Celsjusza kraje uprzemysłowione, w tym Polska, powinny odejść od węgla do 2030 roku. W tym kontekście przedstawianie przez prezydenta Dudę porozumienia o przedłużeniu działania kopalń do 2049 roku jako sukcesu zakrawa na słaby żart.
Prezydent wydobył też z szuflady koncepcję Leśnych Gospodarstw Węglowych. Przypomnijmy, że miały one być „cudowną bronią” polskiego rządu na szczyt klimatyczny w Katowicach. W rzeczywistości Leśne Gospodarstwa Węglowe są czysto PR-owym zagraniem, a ich rozwój ma znikome znaczenie dla pochłaniania emisji gazów cieplarnianych. Najlepiej zobrazować to w liczbach: w ciągu 30 lat Leśne Gospodarstwa Węglowe mają pochłonąć 1 milion ton dwutlenku węgla – czyli tyle, ile elektrownia Bełchatów emituje w ciągu… kilkunastu dni!
Trudno się oprzeć wrażeniu, że na szczycie, który wyznacza nową dynamikę w światowej polityce klimatycznej, prezydent Duda wypadł groteskowo. Po słynnych “200 latach węgla” i powtarzaniu mitów o klimacie, Andrzej Duda przedłużył dzisiaj serię wpadek. Niestety polska dyplomacja pozostaje daleko w tyle za peletonem światowej polityki klimatycznej, i to za peletonem, który właśnie zdecydowanie przyspieszył.
Jedyna szansa, żeby ochronić świat przed katastrofą klimatyczną, to podjęcie natychmiastowych działań. Dlatego wszyscy musimy zacząć działać – nim będzie za późno.