Odpowiedź Polski na postulaty strony czeskiej dotyczące wydobycia węgla w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów jest nieadekwatna i nieakceptowalna – ogłosili 9 grudnia przedstawiciele Ministerstwa Środowiska Republiki Czeskiej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych Republiki Czeskiej i Regionu Libereckiego [1]. Wiceminister spraw zagranicznych Martin Smolek Deník N. zapowiedział, że w związku z tym postępowanie przeciwko Polsce może być kontynuowane przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej [2]. Rząd czeski podejmie decyzję o dalszych działaniach na podstawie oświadczenia Komisji i dotychczasowego przebiegu negocjacji. Komisja Europejska ma czas do końca roku na wydanie opinii w sprawie.
– Spór o wydobycie węgla w kopalni odkrywkowej Turów i możliwy pozew przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest sytuacją bez precedensu w stosunkach polsko-czeskich. Krótkowzroczna polityka rządu blokująca odejście od węgla w Polsce coraz bardziej izoluje nas na arenie międzynarodowej. Negatywne konsekwencje tych decyzji poniosą mieszkańcy regionu turoszewskiego, który nie będzie mógł skorzystać z ogromnych środków z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji Unii Europejskiej. Za dekadę prąd z węgla brunatnego będzie najdroższy w UE, same opłaty za emisję CO2 rozłożą na łopatki turowski kompleks energetyczny i doprowadzą do jego niekontrolowanego upadku. Wiara w miraż kolejnych 25 lat wydobywania i spalania węgla w Turowie to recepta na katastrofę gospodarczą regionu – komentuje Anna Meres, koordynatorka kampanii klimatycznych z Greenpeace Polska.
We wrześniu Czeskie Ministerstwa Środowiska i Spraw Zagranicznych skierowały do Komisji Europejskiej (zgodnie z art. 259 TFUE) skargę w związku z rozbudową należącej do PGE kopalni węgla brunatnego Turów. Pod koniec listopada Komisja Europejska zorganizowała spotkanie mediacyjne, na którym wysłuchała stanowiska Czech i Polski. Zamiarem Komisji Europejskiej było staranie znalezienia wzajemnie akceptowalnego rozwiązania, które doprowadzi do rozwiązania sytuacji bez ewentualnego postępowania sądowego przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Republika Czeska przedstawiła na piśmie oczekiwania w zakresie rozwiązania problemów z dostępem do źródeł wody pitnej, czystego powietrza i zbyt wysokiego poziomu hałasu, jednak reakcja Polski okazała się daleka od oczekiwanej.
Przypisy: