Komisja Europejska przedstawiła ramy dla planu odbudowy gospodarczej oraz wieloletnich ram finansowych. Przedstawione propozycje mają zapewnić zrównoważony i sprawiedliwy charakter ożywienia gospodarczego w krajach UE, w zgodzie z celem neutralności klimatycznej. Jest to kolejny bardzo mocny sygnał, że Unia stawia na Europejski Zielony Ład, a pieniądze mają być inwestowane w działania mające na celu rozwój zielonej gospodarki. Niestety propozycja Komisji nie rozwiązuje problemów jakimi jest dalsze utrzymywanie przy życiu szkodliwych dla ludzi, niszczących klimat i przyrodę gałęzi przemysłu, jak energetyka oparta na węglu i gazie czy chów przemysłowy zwierząt.

W propozycji Komisji Europejskiej wysoki priorytet mają działania związane z Europejskim Zielonym Ładem i cyfryzacją. Dzięki temu ma być budowana gospodarka odporna na przyszłe kryzysy. To dobry kierunek, ale ciągle pozostawia wiele do życzenia, ponieważ zapowiadane rozwiązania nadal realnie nie pozwolą przeciwdziałać kryzysowi klimatycznemu. Plan odbudowy zakłada przykuwające uwagę elementy jak podnoszenie efektywności energetycznej budynków, rozwój energetyki odnawialnej czy podatek od jednorazowego plastiku. Jednocześnie brakuje jednoznacznego wykluczenia z możliwości korzystania ze wsparcia przez sektory zanieczyszczające środowisko i niszczące klimat. Poza tym, bez pilnego podniesienia celu redukcji emisji na rok 2030 do co najmniej 65%, działania UE nie będą adekwatne do skali wyzwania.

– Powiązanie wydawania środków unijnych z Europejskim Zielonym Ładem to ważny znak dla rządów państw członkowskich, które będą musiały przeznaczać te środki na rozwój zielonej gospodarki przyjaznej dla klimatu. Ale zdaniem Greenpeace środki te w całości powinny być przeznaczone na działania służące pilnemu osiągnięciu neutralności klimatycznej. Plan naprawczy przedstawiony przez Komisję ma pomóc w restarcie gospodarki, ale niestety wygląda na to, że nadal będzie nas utrzymywać w starym paradygmacie wzrostu gospodarczego. Nie możemy się łudzić, że da się bez końca pompować balon mający na celu wzrost gospodarczy – każde dziecko wie, że w pewnym momencie on po prostu pęknie z hukiem. Potrzebujemy nowego modelu rozwoju. Fundusze unijne muszą służyć tworzeniu sprawiedliwej i przyjaznej środowisku rzeczywistości, a nie polegać na ślepemu dążeniu do wzrostu PKB – powiedziała Anna Ogniewska z Greenpeace Polska. 

Z perspektywy transformacji polskiej gospodarki szczególnie istotna jest propozycja zwiększenia Funduszu Sprawiedliwej Transformacji z 7,5 do 40 mld Euro. Warto podkreślić, że Fundusz Sprawiedliwej transformacji ma służyć przede wszystkim pomocy regionom w odchodzeniu od węgla. Bez planu odchodzenia od węgla w Polsce regiony mogą mieć problemy ze skorzystaniem z tego funduszu. Pojawia się również nowy strumień finansowy dla rolnictwa, w tym wzmocnienie środków na rozwój obszarów wiejskich o 15 mld Euro, co jednak wciąż jest działaniem zdecydowanie niewystarczającym by dokonać niezbędnej  reformy europejskiego rolnictwa. 

– Pieniądze wzmacniające fundusz rozwoju obszarów wiejskich to próba przypudrowania na zielono ogromnego problemu jakim jest wspólna polityka rolna w obecnym kształcie. Jeśli Komisja nie zmieni zasad, na których opierają się dopłaty bezpośrednie dla rolników, będzie to oznaczało dalsze pompowanie ogromnych publicznych pieniędzy w przedsięwzięcia, które często mają fatalne skutki dla ludzi i przyrody, takie jak fermy przemysłowe! Zdrowa zielona odbudowa musi oznaczać głęboką reformę Wspólnej Polityki Rolnej i uzależnienie dopłat rolniczych od społecznych i środowiskowych korzyści, jakie dany rolnik generuje – powiedziała Dominika Sokołowska z Greenpeace Polska.

Świnie w przemysłowej fermie
Podpisz: Stop fermom przemysłowym

Zatrzymajmy ekspansję ferm przemysłowych w Polsce – podpisz apel o wprowadzenie nowej polityki rolnej, która wspierać będzie rolnictwo bezpieczne dla klimatu oraz przyjazne zwierzętom i środowisku.

Działaj!