Komentarz Anny Ogniewskiej z Greenpeace Polska po prezentacji unijnego prawa klimatycznego:

Komisja Europejska zaprezentowała dziś projekt prawa klimatycznego. Zakłada on konieczność osiągnięcia neutralności klimatycznej w Unii Europejskiej do roku 2050. Od momentu ostatecznego przyjęcia regulacji nie będzie to już tylko wizja Komisji Europejskiej, ale wiążący cel dla całej UE. Również dla Polski, niezależnie od wcześniejszych wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego, który twierdził po grudniowym posiedzeniu Rady Europejskiej, że wynegocjował wyjątek i że Polska będzie w swoim tempie dochodzić do neutralności klimatycznej.

Jeśli Polska chce być pełnoprawnym i silnym graczem w UE, również będzie musiała być neutralna klimatycznie do roku 2050. Potwierdził to wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Frans Timmermans mówiąc, że każdy kraj musi być neutralny klimatycznie w roku 2050. Jeżeli polski rząd nie chce ostatecznie postawić się na marginesie polityki unijnej, polscy politycy muszą wreszcie przestać zachowywać się jak małe dzieci, które zasłaniają oczy i wydaje im się, że ich nie widać.

Albo będziemy grać z naszymi europejskimi partnerami do jednej bramki i obierzemy cel neutralności klimatycznej 2050, albo nie będzie nas w Unii lub – w najlepszym wypadku – wylądujemy w oślej ławce. Nie możemy sobie pozwolić na taki rozwój wypadków, ponieważ będzie to oznaczać utratę pozycji negocjacyjnej przy dalszym doprecyzowywaniu polityki dotyczącej Europejskiego Zielonego Ładu, a co za tym idzie – utratę pieniędzy na wdrażanie tych polityk. Rząd nie może już też zakładać, że uda się zaszachować inne kraje członkowskie i powiedzieć nie. Prawo klimatyczne ma być dalej negocjowane między Radą, Parlamentem i Komisją Europejską, ale zawetowanie jego celów już nie będzie praktycznie możliwe, ponieważ decyzje na unijnej radzie ministrów będą podejmowane w sposób większościowy, a który rząd będzie chciał blokować wpisanie do prawa celu, na który Rada Europejska już się zgodziła?

Musimy pamiętać, że – według specjalnego raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmiany Klimatu (IPCC) – kluczowe dla ochrony klimatu będą działania podjęte w najbliższych 10 latach. 12 krajów UE (bez Polski i Niemiec) apelowało we wtorek o jak najszybsze podwyższenie celów unijnych na rok 2030. Obecny poziom ambicji na najbliższe 10 lat jest skandalicznie niski. Bez postawienia poprzeczki zdecydowanie wyżej – osiągnięcia redukcji emisji o 65% do 2030 roku – możemy zapomnieć o szansach zatrzymania zmiany klimatu na 1,5 stopnia Celsjusza. Nauka nie pozostawia wątpliwości: by uniknąć katastrofy klimatycznej trzeba podjąć zdecydowane działania już dziś. Nasi przywódcy muszą zrozumieć, że jesteśmy w historycznym momencie. Drugiej szansy na ratowanie klimatu nie dostaniemy.

Podpisz: Chrońmy klimat, chrońmy ludzi!

Podpisz petycję o jak najszybsze odejście Polski od spalania paliw kopalnych.

Działaj!