Jesteśmy solidarni z milionami osób, które ucierpiały z powodu tajfunu Hajan oraz z wszystkimi, których już teraz dotykają skutki zmian klimatycznych. Nasza solidarność zobowiązuje nas do tego, by powiedzieć całą prawdę o odbywającym się w Warszawie Szczycie Klimatycznym COP19.
21 listopada 2013

© Bogusz Bilewski | Greenpeace

Szczyt Klimatyczny w Warszawie miał być ważnym krokiem w kierunku przeszłości opartej na odnawialnych źródłach energii, tymczasem prowadzi donikąd. W rzeczywistości, decyzje podjęte przez wiele krajów bogatych podważają sens Międzynarodowej Konwencji ds. Zmian Klimatu, której cele muszą zostać zrealizowane, jeśli chcemy zapobiec najbardziej katastrofalnym skutkom zmian klimatu.

Trwający w Warszawie Szczyt Klimatyczny COP19, który miał być ważnym krokiem na drodze do podpisania globalnego porozumienia na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych, nie przynosi żadnych rezultatów. Decyzje podejmowane podczas trwających na stadionie narodowym negocjacji klimatycznych podważają sens procesu, którego podstawowym celem miało być powstrzymanie najbardziej katastrofalnych skutków zmian klimatu.

Konferencja, która trwa w Warszawie, przedłożyła interes przemysłu węglowego i paliw kopalnych nad interes obywateli. Dodatkowo organizacja Szczytu Węglowego w trakcie trwania negocjacji klimatycznych, współfinansowanie COP19 przez firmy odpowiedzialne za emisje ogromnych ilości emisji gazów cieplarnianych i w końcu polski rząd przewodniczący negocjacjom klimatycznym, jednocześnie wspierający energetykę opartą na spalaniu paliw kopalnych i wydobyciu gazu łupkowego. Negocjacje utknęły w martwym punkcie, kiedy Japonia, Kanada i Australia zapowiedziały wycofanie się z wcześniejszych zobowiązań. 

Kraje uprzemysłowione nie godzą się na przyjęcie żadnych konkretnych zapisów związanych z finansowaniem szkód i strat spowodowanych zmianami klimatu, adaptacji do skutków tych zmian oraz przejściem na energetykę opartą na odnawialnych źródłach energii i podnoszeniu efektywności energetycznej. Brakuje też klarownego harmonogramu, który mógłby dawać nadzieję na sprawiedliwe porozumienie klimatyczne w Paryżu w 2015 roku. 

Jako ruch obywatelski jesteśmy gotowi rozmawiać z ministrami i delegatami, którzy biorą udział w procesie i mają dobre zamiary. Jednak na warszawskim Szczycie Klimatycznym, bogate kraje nie zaoferowały nic. Wiele krajów rozwijających się również nie sprostało zadaniu zadbania o interesy własnych obywateli. Jest rzeczą całkowicie oczywistą, że jeśli kraje będą dalej postępować jak do tej pory, kolejne dwa dni negocjacji nie przyniosą oczekiwanych decyzji, których tak bardzo potrzebuje świat.

W związku z tym, organizacje i ruchy społeczne reprezentujące ludzi z wielu zakątków świata zdecydowały o dobrowolnym opuszczeniu tegorocznych negocjacji klimatycznych. W zamian skupimy swoje działania na tym by zmobilizować ludzi do nacisków na rządy wszystkich krajów, by te podjęły działania na rzecz ratowania klimatu. Będziemy pracować na rzecz transformacji systemu produkcji żywności i energii na poziomie krajowym i globalnym oraz apelować o oparcie dalszego rozwoju na odnawialnych źródłach energii oraz podnoszeniu efektywności energetycznej.

Jesteśmy świadomi tego, że bez presji wywieranej na rządy nie podejmą koniecznych działań. Wrócimy, reprezentować ruch społeczny na kolejną rundę negocjacji, które odbędą się w Peru by wspierać działania tych rządów, które popierają zrównoważony i sprawiedliwy rozwój.

Zdjęcia z wyjścia: flickr.com/photos/greenpeacepl