Na konferencji, z której wykluczona była duża część środowiska naukowego, minister Szyszko zaproponował niebezpieczny eksperyment zamiast naprawdę chronić Puszczę Białowieską.

Zakończyła się konferencja ministra Jana Szyszko, na której minister przedstawił propozycję „eksperymentu” na Puszczy – pozostawienie ⅓ puszczańskich nadleśnictw naturze, a na pozostałej jej części prowadzenie gospodarki leśnej. Celem eksperymentu miałoby być sprawdzenie, czy Puszcza jest w stanie poradzić sobie bez ingerencji człowieka. Ponadto zadeklarował dalsze prace inwentaryzacyjne.

To mydlenie oczu opinii publicznej. Stanowisko naukowców jest jasne: dla zachowania wyjątkowego charakteru Puszczy i ochrony jej naturalnych procesów, powinna być ona pozostawiona sama sobie. Jednocześnie ogłoszona kolejna inwentaryzacja to tylko odsuwanie w czasie niezbędnych decyzji. Konieczne jest już teraz wyjęcie Puszczy Białowieskiej spod rygorów Ustawy o lasach i objęcie całej Puszczy ochroną – powiedział Robert Cyglicki, dyrektor Greenpeace Polska.

Minister Szyszko podjął decyzję o losach jednego z najcenniejszych przyrodniczo lasów Europy i Świata, nie uwzględniając opinii naukowców od lat zajmujących się biologią i ekologią Puszczy. Zorganizowana przez niego konferencja była de facto spotkaniem przedstawicieli kilku instytucji, z których każda jest blisko związana z ministrem i prezentuje spójne z wizją ministra stanowisko wobec Puszczy. Naukowcy, którzy od lat walczą o zachowanie jej naturalnego charakteru, nie dostali możliwości udziału w spotkaniu. Organizatorzy konferencji odmówili również możliwości wygłoszenia referatu przedstawicielowi Komisji Europejskiej.

Naukowcy od dawna dostrzegają szczególne walory przyrodnicze Puszczy oraz doceniają jej naturalny charakter. Ich zdanie podziela UNESCO. Niestety, polskie przepisy w pełni chronią Puszczę jedynie na jednej trzeciej jej powierzchni – w parku narodowym i rezerwatach. Poza tymi obszarami obowiązuje Ustawa o lasach, napisana z myślą o zwykłych lasach gospodarczych. A to stanowi poważne zagrożenie dla zachowania dzikiej, naturalnej i tętniącej życiem Puszczy oraz nie daje możliwości pełnej realizacji porozumienia z UNESCO w zakresie ochrony Puszczy. Cała Puszcza powinna być wyjęta spod rygoru Ustawy o lasach i w całości objęta specjalną ochroną, na jaką zasługuje. Dotychczas pod apelem do premier Beaty Szydło o objęcie całej Puszczy Białowieskiej ochroną podpisało się ponad 120 tysięcy osób.