Podczas odbywającej się dziś w Warszawie konwencji programowej Platformy Obywatelskiej, aktywistka Greenpeace rozwinęła wraz z zaskoczonym premierem Tuskiem transparent z hasłem „Szkoda prądu – chcemy czystej energii”. Dodatkowo ekolodzy wyświetlili z rzutnika na bocznej ścianie projekcję o tej samej treści. Greenpeace chce w ten sposób zwrócić uwagę na brak zainteresowania głównej siły politycznej w Polsce rozwojem odnawialnych źródeł energii i zaapelować do polityków o uwzględnienie tej kwestii w swoich przedwyborczych deklaracjach.

 Dynamiczny rozwój sektora odnawialnych źródeł energii i wzrost efektywności energetycznej oraz związany z nim potencjał powstawania  setek tysięcy nowych miejsc pracy, tak jak ma to miejsce m.in. Niemczech, Danii, a nawet Chinach czy Indiach jest obecnie hamowany przez systemowe wspieranie i subsydiowanie produkcji energii z paliw kopalnych. Nadchodzące wybory parlamentarne mogą stać się szansą na zmianę nurtu panującego w krajowej polityce energetycznej. Produkcja energii  przy pomocy nowoczesnych technologii wykorzystujących wiatr, słońce czy biomasę może zapewnić powstanie w Polsce od 100 do 150 tys. nowych miejsc pracy już w ciągu najbliższej dekady.

„Platforma Obywatelska, podobnie jak pozostałe partie w Polsce, milczy w sprawie fundamentalnej dla całej gospodarki, dającej szansę stworzenia tysięcy miejsc pracy. Skąd będziemy czerpać energię za 4 lata, kiedy mogą zacząć się pierwsze przerwy w dostawach prądu? Czy politycy będą popierać takie prawo i taki system podatkowy, który za pomocą ulg podatkowych zachęci Polaków do modernizacji budynków, dzięki czemu będą zużywały dużo mniej energii, co da w efekcie niższe rachunki? Czy będą popierać takie prawo, które da potężny impuls do rozwoju odnawialnych źródeł energii, dzięki czemu w tej dekadzie może powstać 150 tys. nowych miejsc pracy? Ci, którzy widzą powagę sytuacji, powinni domagać się od Platformy odpowiedzi, teraz, przed wyborami” – mówi Maciej Muskat, dyrektor Greenpeace Polska.

Greenpeace zwraca również uwagę, że wciąż nierozwiązana pozostaje kwestia Ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii (OZE). Jej projekt nie został przyjęty, choć Platforma Obywatelska miała szansę nadać pracom nad przyjęciem tej ustawy wysoki priorytet. Konsekwencje braku odpowiednich regulacji prawnych w zakresie energetyki odnawialnej mogą być dla Polski bardzo dotkliwe. Jednym z warunków niezbędnych do ubiegania się o unijne dotacje w latach 2014-2020 jest bowiem wdrożenie dyrektywy o promocji energii ze źródeł odnawialnych co wiąże się z przyjęciem ustawy o OZE.

„Pod względem energetycznym jesteśmy przeciwieństwem ‘zielonej wyspy’. W Niemczech w sektorze energii odnawialnej pracuje więcej ludzi niż w przemyśle samochodowym – 370 tys. To, czy polski potencjał zostanie zrealizowany, zależy przede wszystkim od decyzji polityków, nie konsumentów czy przedsiębiorców” – dodaje Muskat.

Greenpeace wraz z portalem www.wyborcza.pl uruchomił specjalną stronę internetową – www.MyOdnawialni.pl. Można na niej dowiedzieć się więcej o kwestiach związanych z energią, znaleźć porady jak ograniczyć rachunki za prąd, ale przede wszystkim zaapelować do polityków by nie ignorowali problemu przyszłości polskiej energii, a co za tym idzie przyszłości Polaków.

Strona ta jest częścią nowej kampanii Greenpeace, podczas której organizacja zamierza wzywać media i głosujących w wyborach do wywarcia presji na polityków by zadeklarowali konkretne propozycje rozwiązań zbliżającego się kryzysu energetycznego. Postulaty Greenpeace zostały opracowane podczas konsultacji z polskimi ekspertami z zakresu ekonomii, energetyki odnawialnej, efektywności energetycznej i bezpieczeństwa energetycznego.